Dziś trzeci dzień razem. Piątek i sobotę przespałam, a dziś nad ranem zaczęłam plamić. Przez chwilę zaczęłam panikować, a teraz staram się odnaleźć spokój. Idę na spacer. Nie chcę by strach zapanował nad moim rozsądkiem.
Proszę nadal o wysyłanie ciepła w naszą stronę.
Potrzebuję go teraz więcej niż kiedykolwiek.
Plamienie implantacyjne, Nie bój sié.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że to nic poważnego.... trzymam kciuki cały czas i tulę cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTeż przeszło mi przez myśl, ze to implantacja. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńCały czas myślę o Tobie:)
OdpowiedzUsuńJa też w tym cyklu, w jego połowie plamiłam 2 dni.kiedyś już też mi się to zdarzyło.
zagubiona
Mam nadzieję, że nic poważnego, pewnie tylko implantacyjne. Trzymam kciuki i z niecierpliwością czekam na kolejne wieści!
OdpowiedzUsuńDołączam się do "ciepłomyslących", trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńWracaj spokojna!