z.f.b. |
Wujcio dziś czuje się odrobinkę lepiej. Odzyskał przytomność i porusza leciutko lewą nogą. Stan nadal jest krytyczny. Grozi mu oderwanie się skrzepów, które doprowadzić mogą do zatoru serca. Zastanawiam się czy nie ma wujcio tego samego problemu genetycznego co ja ???
Jeśli przeżyje następnych dni to jest nadzieja.
Kochani wiem, że każdy z Was ma swoje problemy, i własne walki. Jednak proszę o cichą modlitwę, lub pozytywne myślenie o zdrowie dla brata mojego zmarłego taty.
na mnie mozesz liczyc na pewno...
OdpowiedzUsuńmalymi kroczkami do przodu, ale najwazniejsze z w dobrym kierunku:*****
Dziękuję Lamus :) chcę wierzyć, że się uda.
Usuńprzytulam