u sąsiadów :) |
Chciałam pomalować ściany w łazience gościnnej, a zabrałam się za paćkanie mojego nieskończonego obrazu. Prawie na rok czasu odstawiłam go w kąt. Zbyt dużo emocji i bólu po utracie naszych maleństw przydeptało moją amatorską twórczość.
Zakurzone płótno z wyschniętą już farbą olejną uśmiecha się szyderczo do mnie.
- nooo i co teraz wymyślisz ???
- oż Ty - syknełammm ;)
Wlazłam na dach biorąc się do dzieła.
zdjęcie z przed roku haa |
do dzie £ a :)
OdpowiedzUsuń