Bycie mamą po wielu próbach wymaga odwagi, siły i wielkiej miłości.
By kochać prawdziwie
By czuć prawdziwie
By nie zlęknąć się następnych niepowodzeń i porażek
Należy przestać się bać.
Strach jest pożywką i faktorem jednych z cierpień.
On otwiera oczy na ciemności życia
On wprowadza w stan melancholii i braku odczuwania pozytywnym oddechem
Kiedy nie można zajść w stan błogosławiony
Ten strach jest tak olbrzymi, że unosisz się miedzy nadzieją a porażką.
Bijesz się w myślach goryczą tęsknoty.
Co wtedy, kiedy życia czas ucieka.
Z nim Twoja płodność
Twoje marzenia
Umierają ciąże
Umierają nienarodzone
Umierasz z życia Ty
Co wtedy?
Szukaj piękna
Szukaj dobra
Szukaj możliwości
Jest wiele dróg
Należy je tylko dostrzec
Walcz
i nie zmarnuj życia
Pięknie napisałaś. Smutno ale prawdziwie, i na przekór wszystkiemu z nadzieją.
OdpowiedzUsuńTy też walcz o szczęście kochana.
Życzę wytrwałości i pokoju w kroczeniu tą niełatwą drogą.
Czerpię siłę z tych wszystkich dobrych momentów, mojej miłości do mężusia,tych moich i obcych dzidziusiów :)jak i Waszej - blogowej pomocy.
UsuńDziękuję, z całego serca, dziękuję :)