Razem :) i to trzyma mnie by nie zwariować. Hormony, strach, lęk - robią swoje. Staję się nieznośną dziewczynką, która pełna nerwów - czyha nie wiadomo na co. Czyżby nie wiadomo na co???? Przecież potrzeba mi tylko - zdrowia, życia, ucałowania, wychowywania w dobru naszych pociech.
Brzuch nadal wydęty. Pewno maleństwa szukają swojego miejsca. Rozpychajcie się kochane :) Moje ciało - waszym domem.
spacery mnie wyciszają, nawet dziki zwierz mi nie straszny ;) |
Ani Ty jemu :)
OdpowiedzUsuńTo spaceruj ile możesz.Zawsze dobrze jest szukać sposobu na wyciszenie się,zrelaksowanie,odstresowanie.Powodzenia
OdpowiedzUsuńzagubiona
Kochana Zagubiona:) staram się wyciszyć, ale lęki robią swoje.
UsuńTrwaj z nami bym nie zwariowała. Razem jakoś raźniej
przytulam