z f.b. |
Zaczarowała mnie myśl o przyszłości.
O uściskach i przytuleniach w codzienności naszego maleństwa.
Nie przespane chwile, obrzygane ciuchy, pieluchy, roztrzepana fryzura.
Rozlany makijaż jeśli w ogóle na niego będzie czas.
Zabawy, troska, wspólne czarowanie i zaradzanie problemom dnia codziennego.
Co za przygoda.
Rodzina i wspólne dopełnienie miłości.
Nasz mały cud gdzieś tam na nas czeka.
Tak bardzo w to wierzę.
Nawet jeśli czasem jest ciężko to i tak warto walczyć do końca
Ja też gorąco w to wierzę i nieustająco wspieram ciepłymi myślami.
OdpowiedzUsuń:*
jak ja tego potrzebuje :) Dziękuję
Usuń:*
kiedyś będziesz wspominać te uczucia, tak jak i ja wspominałam pamiętną sobotę :***
OdpowiedzUsuńEmko kochana :)
Usuńserduchem Bliźniaczko z Tobą
:*
Carpe
OdpowiedzUsuńCodziennie mijam miejsce o nazwie carpe diem
Myślę że to coś znaczy:)))
To na pewno dobry znak rybenka ;)
Usuńtulam :*