Odczuwam w sobie jakiś niepokój. Nieokreślone napięcie i wielkie zaciekawienie tą sytuacją. Staram się odczuwać siebie świadomie. Zwracam uwagę na reakcje mojego organizmu, mojej duszy i psychiki. Nie pomógł spacer, nie pomogły dobre owocowe herbatki. W takich chwilach jak ta mówię sobie, - hej jakoś to będzie. Wtedy najlepsza jest samotność i słowa, i muzyka otulająca mnie do snu. ,,Człowiek zdolny jest do czynów przekształcających wyobraźnię. Jego umysł wytycza szlaki przez Galaktykę Absurdu."
Dobranoc :) jutro pewno lżejszy obudzi mnie dzień
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz