Szybko Go przebieram, karmię by ułożyć go do snu.
Mimo buntu
Mimo buntu
podałam mu Jego przytulankę
Jego ściereczkę na wyciszenie.
Tak lubił zasypiać.
Nigdy nie było łatwo, ale po protestach - funkcjonowało.
Jednak tym razem było jakoś inaczej.
Za cicho, za spokojnie - SZYBKO.
Skradam się po cichu na palcach
a tu maluch siedzi i z minką wykiwałem Ciebie mamo
się do mnie cieszy.
Tak, tak i rośnie mi chłopak w samodzielność
Jego ściereczkę na wyciszenie.
Tak lubił zasypiać.
Nigdy nie było łatwo, ale po protestach - funkcjonowało.
Jednak tym razem było jakoś inaczej.
Za cicho, za spokojnie - SZYBKO.
Skradam się po cichu na palcach
a tu maluch siedzi i z minką wykiwałem Ciebie mamo
się do mnie cieszy.
Tak, tak i rośnie mi chłopak w samodzielność
następny krok to wychozi z domu i mówi, że nie wie, kiedy wróci :pp
OdpowiedzUsuńno nie strasz mnie rybenko ;)
UsuńHehe:)))
Usuń:)
Usuń:)))
OdpowiedzUsuńnormalnie mi nie do śmiechu z tym ,, nie wiem kiedy wrócę "
Usuń:))
OdpowiedzUsuńale jabłko nie pada daleko od jabłoni...sama tak robiłam...no cóż trzeba się przyzwyczajać
Usuń