Wiem, że istniejemy już razem. Kiedy oddycham, jem, śnię, kiedy kładę dłoń na moim brzuchu, kiedy słucham muzyki, czytam, marzę. Jesteśmy razem by móc uśmiechem szczęścia celebrować świat. Dziś usłyszałam po raz pierwszy bicie serduszek naszych maleństw. Serce zaczyna bić już 21 dnia od poczęcia. Krew krąży w nieskomplikowanym zamkniętym układzie naczyń, oddzielnym od krążenia matki. Maleństwa są większe i najpierw widziałam jak niebieskie plamki pulsowały - to były ich serduszka, a potem pani doktor podkręciła na monitorze głos i usłyszałam bicie serduszek naszych bliźniaków. To cudowne, niesamowite, wzruszające uczucie poruszające do granic możliwości.
Taaak... Nic dodać nic ująć :)
OdpowiedzUsuńTrzy razy miałam szczęście tego doznać i za każdym razem było tak samo pięknie:)
Jeszcze mnóstwo takich wzruszeń Was czeka :)
:) jestem jak zaczarowana, kocham to wszystko co się dzieje :)
Usuńbuziolki :)
niesamowite uczucie, prawda?
OdpowiedzUsuńpamiętam, jak niedawno życzyłam Ci wpisów podobnych jak u Lamii, naprawdę wierzyłam, że już wkrótce będę je czytać. i proszę - dzieje się.
:*
Niedopisania :) paraliżuje ze szczęścia :)
Usuńcałuję Twoje serduszko rudasku nasz kochany :)
Przepraszam za takie może głupie pytanie zadam, ale czy z tego co tutaj wyczytałam to będziesz miała bliźniaki?
OdpowiedzUsuńMargolcia nie ma głupich pytań :) Tak kochana oczekuję BLIŹNIAKÓW szczęście w podwójnym wydaniu.
UsuńCzy to nie cudowne :) ???
cmoki smoki :)
Cudownie ale i odważnie:) Wszystkiego razy dwa :):)
UsuńPik, pik - cudowny zapis miłości
OdpowiedzUsuńCudownie :)
OdpowiedzUsuńdlaczego tak się wzruszam gdy tu wchodzę?;))))
OdpowiedzUsuń:))))
OdpowiedzUsuńco tu dodać???
Cieszy mnie Twoje szczęście. :))) Śle pozytywne myśli.,:)))
OdpowiedzUsuńsame dobre wieści:))
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem Twoją radość - czułam to samo;P