Czas mija a z nim nie wszystko.
Tu się urodziłam, dorastałam.
Jako mała dziewczynka
nosiłam na wieżę kościelną znalezione, uratowane nietoperze.
Ratowałam koty, psy ,,śmietnikowe"
Pisklaki
jeże :)
Tu uczyłam się
życia
przyjazni
Tu poznałam moją miłość
Bliscy, przyjaciele, znajomi pochowani na cmentarzu mego rodzinnego miasta.
Tylko Naszego pierworodnego Nienarodzonego - nie mogłam.
Wróciły wspomnienia w drobnych szczegółach.
Wróciły chwile, których nie zdążył jeszcze zatrzeć we mnie czas.
Moje miasto
a w nim kawałeczek mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz