W poniedziałek przyjechała na kilka dni moja Mama :)
Bliźniaki nie widziały Jej ponad pół roku.
Na początku trochę płakały, trochę się wstydziły,
ale po kilku godzinach
już
było tylko
DOBRZEEE :)
10 minut spokoju ;) |
I rozkoszowanie się zdobytymi kilkoma chwilami tylko dla siebie :)
A co na śniadanie ???
jajka roztrzepuje z mlekiem, przecedzam przez sitko,dodaje do nich zioła i odrobinkę soli, |
dodaje drobno pokrojone warzywka i szyneczkę |
piekę na rozgrzanej wcześniej patelni |
roluję |
lekko studzę i kroję na kawałki pasujące do rączek naszych Maluchów |
Pozjadali z apetytem :)
Obtarłam im łapki i pyszczki
Myśląc sobie
CHWILO
trwaj :)
Czy te skarby moga byc jeszcze bardziej slodkie??? :)
OdpowiedzUsuń:*
A ja sie dopiero dwa dni temu dowiedzialam wlasnie (z tv - od kucharza - francuza), ze omlety sie wlasnie roluje, a nie sklada.. czlowiek nigdy nie przestaje sie uczyc. :)
Twoje wygladaja przepysznie. :p
Z każdą minutą :D
UsuńKiedyś też składałam
Tego nauczyłam się od Azjatów :)
a babcia wygąda jak ciocia!!
OdpowiedzUsuńdobre geny to i przy 70 - tce fajnie jest :D
Usuń