Maluchy jeszcze śpią, a ja szykuję wszystko do wyjazdu.
Jestem zmęczona, bardzo zmęczona
Pełna innej energii niż rok temu.
Chcę wrócić do normalnego stanu.
Chcę odzyskać swoje zdrowie i pełną witalność.
Nie mam siły już na więcej
Nie chcę martwić się tym,
czy zdążę usiąść zanim upadnę.
Tak
Przestawia mi się świat od tego krwawienia.
Jestem nerwowa, nie uśmiechnięta, naładowana :(
Tylko Bliźniaki są w stanie mnie rozbroić,
Choć na chwilę mogę zapomnieć, że jest mi źle.
Czas skończyć z tym ,,wariactwem".
Jedziemy dziś do Heidelberg
Z wielką nadzieją na poprawę zdrowia fizycznego jak i psychicznego.
Dla zainteresowanych
zostawiam link do ciekawego artykułu
Milutkiej niedzieli
Odezwę się już z Heidelbergu
Carpe, trzymam mocno kciuki, ślę dobrą energię i moce dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńWracaj zdrowa!
:*
Powodzenia!!! Zaciskam kciuki najmocniej na swiecie!!! :)
OdpowiedzUsuńCarpe wracaj do zdrowia!
OdpowiedzUsuńZaciskam kciuki z całych sił.
Carpe wracaj do zdrowia!
OdpowiedzUsuńZaciskam kciuki z całych sił.