w przerywanych w zrywach godzinach ze snu.
Z roztrzepaną fryzurą,
nie dokładnie zmytym makijażem
czołgam się do łóżeczka dzieciaczków.
Każdy krok boli,
w kolanach piecze
a wydęty i nabrzmiały brzuch
drażni mnie swoją obfitością.
Kątem oka dostrzegam własną ,, kwadratową " sylwetkę.
WRRRRR...
warczę na siebie
z nadzieją, że to odbicie
gdzieś się mnie przestraszy i zniknie.
No tak
Patrzę dalej i nic się nie zmienia.
Podchodzę do łóżeczka naszych skarbów
I zanim włączył się następny przycisk do narzekania
usłyszałam przesłodkie Giiiiiiii
i kiedy synek mnie zobaczył
śmiech z radosnymi chochlikami w jego oczach
zresetował mój zły humor i niezadowolenie
Boże jak ja je kocham - pomyślałam
całując w czółko Ragny
i przykrywając
jeszcze śpiącą Kirę
zresetował mój zły humor i niezadowolenie
Boże jak ja je kocham - pomyślałam
całując w czółko Ragny
i przykrywając
jeszcze śpiącą Kirę
Termin do Endokrynologa zrobiony.
Dostałam go dopiero na styczeń :(
W sprawie czyszczenia macicy jeszcze nie ruszyłam tyłka.
Boje się
Jaki to już duży Synek:)))
OdpowiedzUsuń... i wiem dokładnie o czym piszesz bo sama sie wciąż "rozpływam"...
... i termin na styczeń??? Nawet u nas czeka sie krócej! Szok!
Buziaki i dobrego dnia.
I tez jestem trochę kwadratowa. Ale jak mówi mój Maz wielbiciel raczej szczuplych niż grubych: co chcesz, troje dzieci urodziłaś:) i poprawia mi tym humor, choć wiem ze to nie tylko dzieci ale wiek i styl życia - niestety...
mama_zochulka dziękuję - słowa pocieszające mojego męża wręcz mnie denerwują. Tak, urodziłam i przeszłam przez wiele, jednak to nie usprawiedliwia zaniedbania siebie jeśli chodzi o figurę i uczucie bycia piękną ;) kochana ucałuj swoja gromadkę, te cudowne szczęścia, które wywołują zawsze na mojej twarzy uśmiech od ucha do ucha :) tulam Was cieplutko
UsuńCarpie, styczeń?????? Chyba przebiłaś wszystkich tym terminem :))
OdpowiedzUsuńA dzieciaczki coraz słodsze, buziole:***
sama się zdziwiłam, ale innej opcji nie było :( wzięłam co dawali
Usuńan3czko maluch są przecudne i chwalę Je nie tylko dlatego bo są moje :)
cmoki smoki :)
carpe, ja w imieniu wielu
OdpowiedzUsuńjakbys się dziwila, ze tu mało komentarzy -bardzo trudno jest zostawić
wyskakują strony, no, jest to bardzo , bardzo uciążliwe
buzikai w czółka dla tych ślicznych istot!!
Buziolki rozdałam rybenko , ale co z blogiem się dzieje ???!!!!!!!!!!!! U mnie nic podejrzanego nie wyskakuje. POMOCY!!!!!!!! Nie chcę by ten blog był utrudnieniem , lecz moją ,,przystanią" i ewentualną pomocą dla osób, które drogi do szczęścia bycie rodzicem - szukają
UsuńCarpe, te uśmiechy na Twój widok, to najwspanialsza nagroda za wszystkie niedomagania. Ciesz się nimi :)
OdpowiedzUsuńTylko pamiętaj, aby zdrowia nie zaniedbać przez terminy, trudności, zmęczenie. Zdrowie potrzebujesz na wiele dłuuuugich lat dla tych uśmiechów.
Izabel - dokładnie tak :)
Usuńserduchem tulam :)
To chyba istota bycia mamą:)
OdpowiedzUsuńdokładnie :) to tajemnica życia i podstawa kochania
Usuńtulam
ps. Fitolizyna mi bardzo pomaga - wykrzywia gębę, ale dołem jak komfortowo :)
tak
OdpowiedzUsuńte calusne poliki przenosza w inna rzeczywistosc ❤️❤️
nie boj sie bo zdrowie jest gwarantem byci
co z reszta wiesz bo Ty mondra babka jestes
Lamius wytarmosz słodziutko swoją ślicznotkę :)
Usuńps.1 gina nie mam i wiesz kochana nie boję się zabiegu, boję się spieprzenia przez dok. roboty.
ps2 paczka bożonarodzeniowa - prze zemnie zżarta, wielkanocna także bo ich nie wysłałam i nie chciałam by się zmarnowało :( tylko to co dla Neli uśmiecha się na całego czekając na swoja podroż. Przepraszam kochana, kurcze jakoś nie dochodzę do tak ważnych spraw.
Przytulam i całujemy, ściskamy :)