Nawet to co sobie wyobrażałam - nie było tym czym jest rodzicielstwo. Mimo braku snu i przestawienia wszystkiego jest się w stanie zrobić więcej, niż by się wydawało. Kiedy widzisz na twarzy zadowolenie, uśmiech dziecka , kiedy zagląda z ufnością i ciekawością głęboko w oczy, kiedy zaciska piąstki na naszym palcu i zasypia na piersi w rytm bicia serca - jest po prostu błogo i niesamowicie ciepło na sercu. To co wcześniej odczuwałam to tylko to co poznałam z bycia z dziećmi, które mogłam mieć, przytulić czy zadbać na chwilę. I powiem Wam babeczki kochane, że szczęścia takiego jeszcze nie ogarniam.
Własne dzieciątko to trzymanie nieba i wszelkiego piękna i dobra w ramionach.
Carpe,zaglądam tu i wciąż od nowa zachłystuję się tym waszym małym wielkim szczęściem:)))
OdpowiedzUsuńBasiu - mam tak samo. za każdym razem, gdy tu zaglądam, myślę sobie - jak to wspaniale, że taki jest finał tej wyboistej, ciężkiej drogi. że teraz ten bezmiar radości i szczęścia. i niebo w ramionach.
UsuńTo takie słodkie zmęczenie przy takich aniołkach cudnych :)))
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Was :***
tak jak pisałam wcześniej, więzi matki z dzieckiem, miłości do swojego maleństwa nie można z niczym porównać. sama byłam zaskoczona, że można kochać aż tak bardzo.
OdpowiedzUsuńcieszę się razem z Wami. buziaczki:***
Carpediontka kochane❤️❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńTeż myśle,że miłość matki i dziecka to najpiękniejsze,najsilniejsze uczucie,jakie może się w życiu zdarzyć.Z niczym nie można porównać cudu narodzin,pierwszych wypowiedzianych słów,pierwszych krokow..,laurki narysowanej niewprawną rączką dziecka i...ściskającej gardło guli wzruszenia na rozdaniu dyplomów:)
OdpowiedzUsuńSamych szczęsliwych chwil serdecznie wam życzę
Asia
Śliczności :) Dziecko to cud a u ciebie to podwójny cud... Wszystko przyjdzie z czasem i zaczniesz wszystko ogarniać :)
OdpowiedzUsuńoksytocyna robi Ci cudownie:)))
OdpowiedzUsuńMORS też płacze ze szczęścia s Tobom!!
OdpowiedzUsuń:****