A ON - zaczął się niewinnie.
Do codziennych czynności doszło szczepienie.
Dzień później - katar, kaszel.
Następnego dnia to już był koncert z efektami specjalnymi.
Zarażeni od Bliźniaków
walczyliśmy nie tylko z wielkimi gilami, smarkowymi aaaaapsikami,
ale także z pawiami.
Nie nadążałam prać kocyków, piżamek, kołderek...
Dobrze, że miałam co wymieniać,
gdyż pralka chodziła bez większego odpoczynku.
Na szczęście Bliźniaki piły i jadły.
Nie odwodniły się a to najważniejsze.
W środku tygodnia siadło nam ogrzewanie.
Nowy piec kosztowałby nas ok 12000 bez robocizny.
O naprawie już nie było mowy.
Dobrze, że mamy dwa piece.
Jeden ogrzewa górną część domu,
a ten zepsuty ogrzewał dół.
Mężuś wymyślił, że obejdzie się bez kupna nowego pieca.
Musi tylko zainstalować rurki z zepsutego do zdrowego systemu.
I tak nastąpiła akcja.
Teść spuścił wodę z wszystkich obiegów.
Mężuś pootwierał sufity i ściany by móc systemy polutować.
Zimno, budowlano - brudno, nie świątecznie.
Zasmarkani z gorączką uporaliśmy się z problemem.
W nocy Teść wylądował w szpitalu.
Grypa zaatakowała Go jeszcze intensywniej.
Wczoraj polała się krew.
Kiedy piekłam Gofry na kolacje
usłyszałam wrzask Kiry.
Biegnę do pokoju obok
a tam nasza dziewczynka zachlapana krwią,
która ciekła z Jej czółka.
Ogarnęłam bez nieokazywania paniki - sytuację,
gdzie Kirunia otrzymała piękny plaster.
Ma się rozumieć, że to była oznaka pierwszoligowego zdobywcy.
Dziś dopiero południe.
A my walczymy z za twardymi kupkami.
Klienci wydzwaniają z zapytaniem ,, - czy zdąży pani to zrobić do świąt???
Robota się nie klei.
Nic nie pachnie na ciastka, bigosy, pierniki.
Nie umyte okna, nie dopieszczony domek
No i co z tego.
Przecież są ONE :)
Te nasze :)
wymarzone, wywalczone, ukochane
O masz!
OdpowiedzUsuńnieszczęścia chodzą gromadami
ale wam też i szczęścia chodzą parami:)
najważniejsze to wiedzieć, co jest najważniejsze
Dokładnie Rybenko :)
UsuńOjojoj no grubo!
OdpowiedzUsuńDacie radę!
Baaa :) Nie ma innej opcji :)
UsuńOj tak jak coś się sypie to wszystko na raz ale potem jest z górki. Wesołych Świąt dla Ciebie i dla całej rodzinki. Najważniejsze to co mamy w sercach!
OdpowiedzUsuńOj tak jak coś się sypie to wszystko na raz ale potem jest z górki. Wesołych Świąt dla Ciebie i dla całej rodzinki. Najważniejsze to co mamy w sercach!
OdpowiedzUsuńJesteście WY :)
OdpowiedzUsuń:) Dokładnie TAAAAAKKKK :)
Usuń