hahaahahahaahahahahhahaahhahahhahahahahahhahahhaahahahahaahahhaahahahahaahahahhahahahaahahahaaha ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo
Jak ja to dobrze znam.
I dlatego zaczęłam trenować, zaczęłam znów biegać.
Choć u mnie trochę strachu było, teraz mam nadzieję, że zdrowotnie podciągnęłam.
I jak to mówią ludowo
,, w zdrowym ciele zdrowy duch. "
Oby
na salamandrę |
przytulanka |
Jakie one już duże i śliczne. I kontaktowe:))
OdpowiedzUsuńNo to powodzenia w bieganiu!
OdpowiedzUsuńCudeńka cudne :))
Taka radosc czytac Twoje wpisy. Powodzenia w bieganiu, ale nie przemeczaj sie bo bycie mama blizniakow to maraton sam w sobie:-)
OdpowiedzUsuńjakie one juz duze, dbaj o siebie bo maluchy ciebie potrzebuja.pozdrawiamy i kibicujemy jak zwykle
OdpowiedzUsuńbie-e-e-egac??
OdpowiedzUsuńCarpe daj mi troche Twojej krzepy:))
Och jakie Cudenka!!
slicznoty❤️❤️❤️❤️❤️
Ciocia Lamia caluje wszedzie!!