Bliźniaki zaskakują każdego dnia :)
Inteligencja i sprytem wywołują we mnie moce,
o których mi do tej pory nie było wiadomo.
Wieczór.
Ostatnie podrygi przed spaniem.
Umyte, przebrane ząbki wyszorowane.
Marze o ciszy i kilku chwilach dla mnie.
Jeszcze tylko zobaczymy ciemność,
poprzytulamy się,
pobuziaczkujemy się i nastanie czas dla Matki.
Wychodzę z pokoju coś przynieść czy zanieść.
Coś cicho - myślę,
Wracam i...????
Nasze Bliźniaki trzymają poodkręcane butelki z Cola.
Zdążyłam tylko krzyknąć NIEEEE
a dopadł mnie śmiech dzieci
i
mokrość
roztrzęsionej wybuchowej mieszanki Coli.
Z rozdziawioną miną starałam się zapanować nad sytuacją.
A gdzie tam.
Bliźniaki dostały takiej głupawki, jakby szaleju się najadły.
Pluły
Gryzły
Rozrzucały wszystko
Skacząc i śmiejąc się do rozp - uchu.
Jak bardzo chciałam w tym momencie z nimi pluć i się śmiać.
Jednak musiałam zachować się poważnie
by w przyszłości takie zachowanie nie stało się rutyną.
Kiedy ogarnęłam Bliźniaki i ułożyłam je spać
zabrałam się za sprzątanie.
Wszystko się kleiło, podłogi, okna, kanapa, stół, dywan...
Achhh
Kiedy padnięta usiadłam by odpocząć
Rozdziawiłam moja buzie jeszcze raz.
Dlaczego???
Zamiast kwiatów skarpety w wazonie :)
O mAtko ty to masz nerwy, ja bym wybuchła
OdpowiedzUsuńpodziwiam gosia
dzieci ;) muszą gdzieś się wyszaleć ;)
Usuńbuziak
o Matejko kolorowy, to już nie dla mnie!!!
OdpowiedzUsuńdałabyś rade ;)
UsuńHahaha😄😄😄
OdpowiedzUsuńWesoło macie!😄
codziennie coś :)
UsuńBliźniaki mają poczucie humoru, które kocham:) A Wy potraficie celebrować każdą chwilę z nimi, bez nerwów i pospiechu....to jest fantastyczne:*
OdpowiedzUsuńDobre poczucie humoru to nie po mamusi ;) Tatusia geny się wyłaniają ;) hihi
Usuń:-) Cudowne małe czortki, które wystawiają Twoją cierpliwość na próbę, są we dwoje, więc pomysły też podwójne. :-)
OdpowiedzUsuńTak, ta ich solidarność z podsycaniem :D i wyciskaniem ze mnie resztek cierpliwości :)
Usuń