Dzieci nasze śpią,
a ja nadrabiam zaległości z dnia.
Pracy mnóstwo, zmęczenia jeszcze więcej
Robić dalej???
Czy iść po prostu spać.
Kiedyś napisane
Dano mi płeć kobiety
Oczy mędrca
serce dziecka
charakter suki
Ulepiona z pozostałości związku
Wydobywam resztki wspomnień
Płacz nadwyrężonej miłości
Zanika
Pozostaje cisza
I drżenie stojącego krzesła
Oplecionego pajęczyną czasu
Nadchodzi koniec
Dla poszkodowanych
A moje palce
Nie zdołają zatrzymać
Przedmiotów
Pamiętających moje narodziny
piszesz, malujesz, pomagasz - po prostu multi talent
OdpowiedzUsuńpozdrawiam agnieszka
i burakiem na policzkach się stałam :) A talentu u mnie jak nie było tak nie ma. Jestem tylko jakaś taka wrażliwa :)
Usuńcmoki
Wchodzę codziennie i czytam odkąd opublikowałaś. Codziennie rozumiem inaczej i odczuwam treść inaczej.
OdpowiedzUsuńTo chyba dobrze?
Izulko, każda reakcja jest dobra. Ważne, że dociera i trochę potrząsa choćby znakiem zapytania :) A tak na marginesie to go napisałam ok 30 lat temu ;)
Usuńsłodkości życzę
tulam
Czułam, że to "stare" pisanie. Teraz ujęłabyś niektóre rzeczy inaczej. Nie znam Cię ale wyczuwam tym szóstym zmysłem:))
Usuń