Piekę chleb.
Jak w domu pięknie pachnie.
Podrośniętym chlebowym ciastem
Z ziołwymi dodatkami i podsmażoną cebulą.
Dziś opuchlizna z twarzy prawie zeszła.
Ufff penicylina działa
Odrazu człowiekowi chce sìę działać.
I choć zimna rosa oziębiła moje stopy
TO warto było wstać wcześniej rano
Dokarmić zakwas
Pozrywać zioła
Uformować chleb
Poczuć zapach poranka
I uśmiechnąć sie nie kwadratową
Nie opuchniętą twarzą.
Bliźniaki jeszcze śpią.
Ale zaraz,za niedługą chwilę
Rozgonią tę błogą domową ciszę
Krzycząc Mama proszę jeść.
Udaję,że błota w piaskownicy Nie widzę😅 |
Sielsko, tak lubię :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie Moniko😄
UsuńJestem śpioch
OdpowiedzUsuńAle te ranki w ciszy i porannej rosie uwielbiam
I to mnie cieszy😊Rybko
UsuńNie lubię zimowych poranków
UsuńCiemnych
Nie lubię krótkich dni
Widzę,że należę do tej grupy osób,którzy w każdym klimacie coś przyjemnego odnajdą.😊
UsuńBo Ty kochana jesteś wyjątkowa
UsuńPod każdym względem 😊
😊😊😊ojtam,ojtam
Usuń