Jestem zmęczona moją niezdarnością i brakiem energii.
Sapię jak lokomotywa z wiersza Tuwima.
Mało śpię
Mało chodzę
Nawet leżenie sprawia już trudności.
Nie mogę skupić się nad niczym.
Brak koncentracji odrzuca czytanie, pisanie, oglądanie.
Na Wasze komentarze, zapytania i e-maile nie mogę nawet odpowiedzieć.
Przepraszam Was za to.
A zarazem dziękuję za Wasze bycie z Nami.
Smutnawa taka bezradność fizyczna.
Na dodatek nie zapłaciłam rachunków i jutro wyłączą mi wodę.
Każdego dnia przesuwałam to na jutro,
a dziś
5 minut za późno
i
okienko zamknięto mi przed nosem.
Ot życie.
Pełne niespodzianek.
***
W niem. gazetach i telewizji
ukazało się kilka reportaży na temat lekarzy,
którzy nie tylko mnie skrzywdzili.
Nie dopuszczam do siebie złych emocji.
Teraz czas jest tylko dla mnie, męża i naszych Bliźniaków.
Jeszcze kilka tygodni :)
Brzucholek duży
bo maluszki już każde ponad 2 kg mają :)
Wyobrażam sobie jak to będzie.
Dziecięce serca otworzą nowe możliwości.
Dobro i radość wpłynie w nasz dom
jak pierwsze wiosenne promienie słońca.
Chcemy chłonąć radość, dobroć i normalność.
Wybudzamy się z niesmacznego ,,letargu" .
Odczuwając smak dobrego życia.
Bardzo się cieszę, że wszystko zaczyna się układać a te niedobre rzeczy odchodzą gdzieś dalej, coraz dalej. Teraz jest wasz czas, wasze oczekiwanie i mimo trudności to też jest piękne... przytulam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPamiętaj, ze nic nie musisz...
OdpowiedzUsuńa już na pewno odpowiadać na komentarze...
Twój czas, Twoje miejsce, Twoje zasady :)
Buziaki i dobre myśli przesyłam!
OdpowiedzUsuńNie rozumiem , o co z ta woda chodzi,nigdy nie slyszalam,zeby komus wylaczyli wodę:) Kto? misto,spoldzielnia,prywatny wlaściciel? nie moglaś przelać przez internet?
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
AE.
Carpe ten ciężar niedługo minie i poczujesz się lekka jak wiaterek:DD
OdpowiedzUsuńwiem, ciągnie się jak nie powiem co...
jesteś sliczna z tym brzucholem
całusy :***********
Piękny ten Twój brzuszek :)))
OdpowiedzUsuńJak zobaczą taką śliczną mamuśkę to i wodę zostawią :p
♥♥♥
jesteśmy, jesteśmy, gotowi do przyjecia porodu:))
OdpowiedzUsuńJuż bliżej niż dalej:)
OdpowiedzUsuń